Rozprawa traktuje o eminentnej personie Heinricha Scholza, znakomitego rzeźbiarza wiedeńskiego, określanego przez Jaroslava Haška ironicznym mianem „dekującego się ochotnika”. Podczas I wojny światowej Scholz pełnił funkcję kierownika artystycznego VI Tarnowskiego Oddziału Grobów Wojennych na terenie dawnej Galicji Zachodniej.
Scholz był artystą wszechstronnym, który potrafił pracować w kamieniu i drewnie, a ponadto posiadał doskonałe wyczucie materiału. Jego niespełna trzyletnia praca zaowocowała powstaniem ponad 40 realizacji cmentarnych, które odznaczają się nadzwyczajnym dopracowaniem szczegółów, precyzją wykonania oraz doskonale wpisują się w otaczający krajobraz. Cmentarze Scholza, tworząc pod względem estetycznym stosunkowo zwartą grupę, mieszczą się w szerokim nurcie „dwudziestowiecznego klasycyzmu”. Modus ten odznacza się symetrią, prostotą, horyzontalizmem, oszczędnością środków wyrazu, powagą i osiowością. Poszczególne rozwiązania, z uwagi na różnorodność zastosowanych przez artystę
motywów architektonicznych i dekoracyjnych, emblematów i rzeźb, są unikalne i zakorzeniają tę twórczość w najwartościowszych wytworach klasycyzmu, a poprzez estetykę przełomu XVIII i XIX wieku, wiążą ją wprost z artystyczną spuścizną śródziemnomorskich cywilizacji antycznych.
Plastyczność, przestrzenność, mistrzowskie operowanie perspektywą i planami, umiejętność wkomponowania nekropolii w najbardziej wydawałoby się niesprzyjające warunki terenowe i optymalne wykorzystanie walorów rzeźbiarskich szczególnie predestynują te budowle do ekspozycji w pełnym słońcu, kiedy ostre promienie wydobywają z najdrobniejszego detalu zdumiewającą grę światła i cieni. Efekty takie osiągał Scholz zarówno w przypadku skromnych powierzchniowo mogił zbiorowych, jak i ogromnych założeń cmentarnych, nawiązujących do idei parku krajobrazowego i rozciągających się na przestrzeni kilku bądź kilkunastu hektarów.
W grupie tych ostatnich sytuuje się cmentarz wojenny nr 193 w Dąbrówce Szczepanowskiej, ulokowany na powierzchni nieomal 1800 m2 i zaprojektowany z uwzględnieniem naturalnego ukształtowania terenu. O nadzwyczajnym znaczeniu tego założenia świadczy fakt, iż w jego obręb inkorporowano cały sąsiadujący teren ze wszystkimi zmianami spowodowanymi przez Wielką Wojnę (w ostatnich latach zrekonstruowano m.in. część rosyjskich rowów strzeleckich i schronów). Pierwotnie liczył on ponad 4 ha i był ogrodzony płotem z siatki na betonowych słupach. Mogiły poległych walczących armii zostały zgrupowanie w dwóch odrębnych zespołach grobowych, pomiędzy którymi ulokowano majestatyczny pomnik centralny z podniosłymi inskrypcjami pióra kapitana Hansa Hauptmanna, poety i oficera w krakowskim Wydziale Grobów Wojennych.
I oto w granicach tego kompleksu doszło ostatnio do marnej inwestycji, urągającej pamięci pochowanych tu poległych, a także podważającej międzynarodową rangę tak unikalnego wojennego zabytku. O jej rozmiarach świadczą m.in. przedłożone zdjęcia.
The work presents the eminent personage of Heinrich Scholz, a superb Viennese sculptor, ironically described by Jaroslav Hasek as “a scrimshanking volunteer”. During World War I, Scholz was the artistic director of VI Tarnow Unit of War Graves in the area of old Western Galicia.
Scholz was a many-talented artist, who could work in wood and stone, and possessed a perfect sense of material. His three-year long work resulted in creating over 40 cemetery realizations, characterised by unusual care for detail, precision workmanship, and fitted perfectly into the surrounding landscape. Scholz’s cemeteries, by constituting a relatively compact group from the aesthetic point of view, fit into the vast trend of the “twentieth- century classicism”. That mode is characterized by symmetry, simplicity, horisontalism, frugality in means of expression, solemnity and axiality. Particular designs, because of the variety of architectonic and decorative motifs, emblems and sculptures used by the artist, are unique and root his output among the most valuable creations of classicism, and via the aesthetics of the turn of the 18th and 19th century connect it directly to the artistic inheritance of the antique civilizations of the Mediterranean.
Plasticity, spatiality, mastery in using perspective and planes, ability to integrate the necropoles into the seemingly most unfavourable landscape conditions and optimum use of advantages of sculpting, particularly predestine those buildings to be exhibited in bright sunlight, when harsh sunrays enhance the amazing play of light and shade on the smallest detail. Scholz achieved such effects both in cases of spatially modest mass graves, and enormous cemetery complexes alluding to the idea of landscape parks and stretching over the area from a few to several hectares.
Military cemetery no 193 in Dąbrówka Szczepanowska, covering the area of almost 1800 m2 and designed with consideration for the natural landform features, belongs to the latter group. The unique significance of this complex has been confirmed by the fact that the whole neighbouring, area with all the alterations caused by the Great War, has been incorporated into the site (in recent years some of the Russian trenches and bunkers have been reconstructed). Originally it covered over 4 ha and was surrounded with a wire fence on concrete posts. The graves of the fallen from the fighting armies were grouped in two separate grave complexes between which a majestic central monument with solemn inscriptions by Captain Hans Hauptmann, a poet and officer in Krakow Department of War Graves, was situated.
However, recently a poor investment has been made within the boundaries of the complex, which insults the memory of the fallen soldiers buried here and undermines the international rank of such a unique war memorial, as can be seen in the enclosed photographs.